poniedziałek, 26 stycznia 2015

Pies Hachiko - Historia prawdziwej przyjaźni?

Może jest to bardzo znana historia, ale i tak postaram się Wam ją przybliżyć. O co chodzi z tym psem? a o to, że to chyba jedna z najlepszych opowieści na temat przywiązania zwierzaka do człowieka. 

W latach 20-tych XX wieku miała miejsce historia, która zapisała się w historii Japonii dość znacznie. Kto jest głównym bohaterem tej opowieści? Jest nim pies, ale nie byle jaki pies, jest to rasa Akita. Skrócona wersja tej historii brzmi następująco.


Pewien profesor z uniwersytetu Tokijskiego po przygarnięciu 2 miesięcznego szczeniaka nazwał go Hachiko. Od samego początku pies się przywiązał do właściciela i z upływem czasu ta więź się pogłębiała coraz bardziej. Już dorosły Hachiko, codziennie odprowadzał właściciela na stację kolejową, a gdy po pracy profesor wracał, pies także go witał każdego dnia. Pies czekając każdego dnia na swojego Pana został zauważony przez wielu ludzi, którzy z czasem zaczęli go dokarmiać w trakcie gdy ten wypatrywał pociągu. Pewnego dnia jak zwykle towarzysze wyszli na stację i się pożegnali, nie mieli jednak pojęcia, że to jest ich ostatnie spotkanie.
Profesor tego dnia podczas swoich zajęć upadł z powodu wylewu i umarł. Pies przez następne 10 lat przychodził na stację codziennie o godzinie 18 wyczekując swojego właściciela. Rasa psów Akita słynie z przywiązania do właścicieli, ale również z tego, że ciężko im jest zmienić właściciela, co uwidoczniło się u Hachiko, który nie przyzwyczaił się już nigdy do nowych właścicieli. Starano się nawet go wysłać do rodziny profesora w innej części Japonii, ale ten plan nie wypalił. Pies po jakimś czasie uciekł i jakimś sposobem odnalazł drogę do stacji, do której codziennie chodził ze swoim zmarłym przyjacielem. Pies do końca życia nie zmienił właściciela, przesiadując pod stacją gdzie pobliscy mieszkańcy go dokarmiali i pomagali, ale nigdy nie oswoili.


Historia psa została rozpowszechniona przez studenta profesora z uniwersytetu, który często odwiedzał psa i mu pomagał. Ta historia zyskała ogromny rozgłos w całej Japonii. W geście szacunku dla tego psa i dla tak wielkiego przywiązania człowieka ze zwierzęciem, Tokijczycy wybudowali na dworcu pomnik. Pomnik ten jest chyba najbardziej rozpoznawalnym elementem przy stacji Shibuya, przy którym młodzi Japończycy umawiają się na spotkanie skąd rozchodzą się po całej dzielnicy. 


3 komentarze:

  1. Sama posiadam Akitę i popieram jest to najwierniejsza rasa pod słońcem! Co do filmów- oglądałam i japońską oryginalną wersję i amerykańską i na oby dwóch zawsze ryczę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze zobaczyć również jeśli polecasz :)

      Usuń
    2. Tak, polecam! Mój przyjaciel Hachiko! Pokazuje, że zwierzęta, a zwłaszcza psy kochają nas bezinteresownie! Myślę, że ten film mógłby nauczyć wiele osób!

      Usuń